sobota, 6 października 2007
Czuwajcie
Dokąd będziesz przepraszać, kiedy się nawrócisz?” Zapytał mnie Bóg. Obiecałam nie grzeszyć, zawarliśmy umowę. Zerwałam ją...
Diabeł bardzo podstępnie prowadzi myśli, rozmowę, czyny aby w odpowiednim momencie szybko zadziałać. „Dlaczego śpicie?” Dlaczego zasypiamy wtedy, gdy powinniśmy czuwać? Czy naprawdę nie można przewidzieć wcześniej ataku Złego? Czy naprawdę muszą gnębić nas kolejny raz wyrzuty sumienia?
„Czuwajcie”... Co znaczy czuwać? Nie dopuścić Szatana. Być przebieglejszym od niego. „Bądźcie przebiegli jak węże”.
Znamy własne słabości. Doskonale wiemy co doprowadza nas do grzechu, co nas do niego skłania. Walczmy, a właściwie stosujmy profilaktykę, znając symptomy własnej choroby. Przerwijmy rozmowę, opowiadanie, wyłączmy telewizor, zamknijmy gazetę, odwróćmy głowę a przede wszystkim zacznijmy się modlić.
Modlitwa to czuwanie.